Wyobraź sobie - jesteś panią prezes, twoja firma odnosi sukcesy, a mężczyźni jedzą ci z ręki, spełniając każde życzenie. Wszystko idzie jak po maśle. Aż tu nagle z konta znika półtora miliona. Bez ostrzeżenia i bez wyjaśnień.Klara, właścicielka spółki technologicznej, staje właśnie przed takim problemem. Uporządkowany świat wywraca się do góry nogami, budowane latami imperium zaczyna zmierzać w kierunku katastrofy, konkurencja ostrzy zęby na klientów, a zarząd knuje za plecami. Jej przyszłość staje pod znakiem zapytania. Klara musi zdobyć nowe zlecenie, i to nie byle jakie, bo warte miliony złotych - tylko to wyciągnie firmę z kłopotów.Wtedy pojawia się Diego, ekscentryczny przedsiębiorca, którego tajemniczy projekt może uratować Klarę od bankructwa. Niestety współpraca wcale nie zapowiada się kolorowo. Diego podpisze umowę tylko pod warunkiem, że wyrafinowana pani prezes weźmie udział w obozie przetrwania. A przynajmniej tak to wygląda z jej perspektywy — pobyt w odciętej od cywilizacji wiosce, brak WiFi i kawy na wynos brzmią jak nieśmieszny żart, a joga, mindfulness i sensualny taniec kojarzą się jej z abrakadabra urządzanym przez zwariowanych szamanów z Dalekiego Wschodu.Ale skoro duchowe praktyki to tylko kolekcja wymyślonych bajek, dlaczego Klara wcale nie chce wracać do miasta, a do jej serca coraz częściej zaglądają uczucia, które tak długo próbowała ukryć?
Stefania jest zakochaną w swojej pracy położną. Zawodowe zajęcia angażują ją na tyle mocno, że nie zauważa, kiedy mąż i córka się od niej oddalają. Ona sama z kolei coraz bardziej zbliża się do doktora Wojdara. Romans z lekarzem wywołuje lawinę nieszczęść. Gdy córka Stefanii, Liwia, dowiaduje się o kochanku matki, wpada we wściekłość i wyjeżdża na wieś. Tam spotyka Filipa, z którym zachodzi w ciążę. Życie Liwii diametralnie się zmienia, ale w trudnych chwilach matka stara się ją wspierać. Asystuje przy porodzie córki, popełnia jednak kardynalny błąd, który zaważy na życiu wielu osób...
Niekiedy miłość opowiada nam swoją własną, smutną historię, a płomienny romans, który miał przynieść odmianę, okazuje się iluzją. Jednak za popełnione błędy trzeba zapłacić i choc czasu nie można cofnąć, to przy odrobinie dobrej woli losowi można nadać nowy bieg.Bo przecież na szczęście nigdy nie jest za późno.
UWAGI:
Na okładce: Jak cienka linia dzieli miłość i nienawiść.